czwartek, 6 września 2012

LV.12 [Książek uwagi wartych spis kolejny, czyli wrzesień ciągnący za sobą jesień ]


Stało się! 
Zjawił się wrzesień,
ciągnący za sobą jesień.
Lato oszalało,
do ciepłych krajów poleciało.

Już widzę jak drzewa i lasy,
przyodziewają brązowe , szare , prześwitujące szaty .
Pogoda  ciepło odrzuca,
szarymi ciemnymi kolorami chmury obrzuca.
 Słonce czas pracy skraca .
Harmonogram spania u natury się tworzy  .
Córka Demeter jak co  pół roku, 
w greckie ciemności odchodzi.  


 
Ostatnio zaszło parę zmian w życiu mym , tak też zmieniło się trochę pod kątem celów i wolnego czasu.
Od paru dni konsekwentnie i z determinacją spełniam jeden ze swoich nowych pragnień-celów ,  Ów cel polega na tym aby codziennie pisać i szlifować swój warsztat literacki który przez długi czas był albo zaniedbany albo na siłę poprawiany . 

Znaczna cześć  mego pisania wedle celu dotyczy  innego mego uniwersum literackiego  którego jak na razie nie chce ujawniać , z tego powodu postawiłem sobie inny cel  - dbanie o bloga!
Postanowiłem ze co tydzień będę publikował co najmniej jeden post  dotyczący jakiegoś tematu , lecz w taki sposób aby nie było to na„ odwal się ”  , tym razem temat będzie dotyczył kolejnych paru książek które polecam i to co mnie w nich przyciągnęło.
Przyjemnej lektury życzę ci, czytelniku .


1.Memento mori

Złodziejka książek
(Mark Zuzak)

Po przeczytaniu tek książki, zrozumiałem czemu niektóre książki są w kanonie lektur szkolnych, dla tego ze przekazują wartości ponadczasowe a przy tym w danych czasach był okrzyknięte mianem „cudowne dzieło”. 
Tak samo jest z Złodziejką, wydana dwa lata temu lekko faktograficzną acz fantastyczną książką o Holocaustcie i II WŚ.

Ale czy z tak odgrzewanego tematu można zrobić coś nowego i ciekawego?
Owszem!
Pan Zuzak świetnie ukazał tragizm II WŚ , w Niemczech , oczami dziecka jak i oczami refleksyjnego Narratora którym jest Śmierć. Książka jest pełna mądrości i walk człowieka silnego lub kruchego  nie tylko z losem, ale też z własnymi emocjami i zasadami.
"Złodziejska książek" to trochę fantastyki w postaci narracji i rożnej chronologii, obiektywizm II WŚ oczami dzieci i młodzieży , trochę życiowych mądrości i odpowiedzi dotyczących pytań zadanych przez los, a na koniec  to wszystko oblane ciekawych i umiejętnym stylem pisarskim.
Zaś na deser , łamiące schemat książki pomysły od Żydowskiego Boksera Pisarza. W tym jego amatorska ksiązka obrazkowa o życiu w niewoli, sumienia.   

„Powiadają, że wojna jest najlepszą przyjaciółką śmierci. Ja mam inne zdanie na ten temat. Dla mnie wojna jest jak nowy szef, który oczekuje niemożliwego. Stoi ci nad głową i powtarza do znudzenia: "Zrób to, zrób to". Więc pracujesz coraz ciężej. Robisz, co ci każą. Ale szef nigdy ci nie dziękuje. Żąda coraz większych wysiłków.”
 - Śmierć.

 
2. Here comes Buggyman..
 
 „Księga Jesiennych Demonów ”
(Jarosław Grzędowicz  , groza oraz fabuła)


Jak mawiał Nietzsche „Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.” , tak i ten cytat pasuję do zbioru sześciu opowieści  J. Grzędowicza w której każdy jest obserwowany przez coś , przez swoje miejsce w świecie,przez wspomnienia,przez strach i pragnienie szczęścia, a nawet przez ten upiorny pech! .
Jednakże to coś będące czymś innym dla każdego nie chce się kryć w cieniu , lecz pragnie w nieco brutalny i jawny sposób dominować nad swoją ofiarą.

Ów dzieło grozy nie przewiduje happy endu ani taryfy ulgowej ,było by to wbrew  zamiarom Autora  który stworzył w swych opowiadaniach  mroczny i brutalny obraz historii swych ofiar jak ich otoczenia.
„Księga jesiennych demonów” jest dobrą lekturą na jesienne wieczory pełne mroku  , gdyż klimatycznie dodaję do nich wątpliwości bezpieczeństwa i lęku tego, co może się kryć w cieniu lub w własnej psychice i umyśle.
W innych porach roku może dodać ten irracjonalny lęk przed złem „czyhającym pod oświetlona latarnią” w świetlistym dniu . Grzędowicz choćby w „Klubie nieskończonej karty kredytowej” świetnie ukazał jak można realistycznie  ukazać strach lęk i rozpacz  … samymi słowami w  parę sekund.

Twórca znanego  „Pana Lodowego Ogrodu ”  po raz kolejny wplata do swych dzieł elementy ezoteryki i parapsychologi o których ma nie małe pojęcie, zachowując przy tym umiar i powagę pisania.
Osobiście bardzo podobał mi się ten zbiór i to jak od początku do końca mnie wciągnął ,  klimatycznie ukazany  niczym rollercoster strachów i lęków nazwanych  „Księga jesiennych demonów”!

„Naiwne są feministki sądzące, że matriarchat dałby władzę młodym, aktywnym kobietom. Matriarchat to bezlitosna tyrania starych bab. Wiedzących wszystko najlepiej, nieznających dyskrecji ani taktu, wtykających we wszystko swoje wścibskie nosy i uwielbiających rządzić.”
 - Narrator (Rozdział: Wiedźma & Wilk)


3. Z dnia na dzień.

Widmokrąg
(Wojciech Kurczok,fabuła i postacie )

 
Kim jest człowiek mentalnie zniewolony?

Jest nim każdy kto kajdany zniewolenia i normalności dumnie nosi na sobie, traktuję to jako coś czego nie powinien podważać  i w czym powinien trwać, taki człowiek skrywa swe pragnienia i myśli gdyż za bardzo skupia się na wizerunku swym i innych, czy pasuję do norm i nie luzuję swoich kajdanków. Dla tego właśnie taki normalny  człowiek,  zapomina o swoich własnych pragnieniach i spełnieniu jeśli wykraczają one poza jego pojmowanie normalności  czy też publicznie szanowanego wizerunku jako kogoś normalnego.

Każdy z nas ma ukryte pragnienia i chęci o których albo nie wie , albo nie chce wiedzieć wiec je ignoruję, czy też nie chce ich spełniać z powodu  otoczenia mentalnie zniewolonego.  Ów stwierdzenia chce światu przekazać pan Kurczok, czyli autor specyficznego zbioru dziewięciu opowiadań, dotyczących nie tylko ludzkiej seksualności lecz także przełamywania mentalnego zniewolenia i odczuwania spełniania.
Czasem subiektywnie oczami poważnego człowieka, będącego nieświadomym swoich pragnień seksualnych, czy także tragicznie oczami obojga kochanków którym natychmiastowo zmieniły się pragnienia wobec siebie. 

Osobiście na pierwszy rzut oka nie rozumiałem mądrości i podziwu dla autora, była to dla mnie nie tylko grafomania lecz i przesadny dramatyzm  filozoficzny, lecz z kartki na kartkę coraz bardziej rozumiałem przesłanie i motywy postaci tworzonych przez twórce Widmokrągu . Aż ostatecznie tak się wciągnąłem,  iż byłem po ukończeniu książki pełen podziwu dla tragizmu fabularnego i zdolności pisarskich wspomnianego.
Na wyróżnienie z pewnością zasługuję „Doktor Haust”, którym pan Kurczok  posłużył się aby pokazać jak pomaganie innym może doprowadzić do tak nie oczekiwanego zwrotu akcji, ze aż można dostać silnego przygnębienia.

"Widmokrag" to kolejna warta uwagi pozycja na jesienne wieczory, lekko przygnębiająca czasami acz fascynująca  zmianą i realistycznym nawróceniem postaci, którą w prawdziwym życiu może być każdy. 

„Rozpacz osamotnienia to jest odpowiedź duszy okradzionej z konkretnej, jedynej i niezastąpionej współobecności"
 - Narrator

 
Postscriptum.
Inne wartę zobaczenia książki:

1. Pamiętam jak umarłem

  Ciekawe i obszerne acz, przyjemnie napisane kompendium wiedzy.Które dotyczy zrozumieniu poniższych zagadnień. :
Stosunku głównych religii świata do  parapsychologi,ezoteryki,życia po śmierci. Ciekawostek i terminów regionalnych związanych z wyżej wymienionymi tematami ,  jak i masą  relacji ludzi którzy tego doświadczyli ,choćby np: Carl G. Jung. Ponadto zawierające ćwiczenia  i opisy praktykowania ezoteryki i OBE na własnej skórze.

2.Schizofrenia

 Pełne kompendium wiedzy fachowej dotyczącej Schizofrenii i całej jej rodziny, od problematyki przez leczenie nie kończąc nawet  o podobieństwach do innych chorób. Główną zaleta książki jest nie tylko jej ładny wygląd i brak chaosu w czytanie, jak i to ze Autor postarał wszystko opisywać i pisać tak , aby mógł ją zrozumieć  każdy. 


To by było na tyle...
do przeczytania za tydzień  ^ ^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz