niedziela, 29 kwietnia 2012

Lv.6 [Geneza Świata - fragment fragmentu z fragmentu]

Tenże niżej napisany tekst mego autorstwa  , pochodzi z mego uniwersum w którym miejsce ma większość moich krótkich jak i dość długich opowiadań. Jest on fragmentem dość długiego opowiadania o jakże wiele mówiącej nazwie "Piekielna Gra Pozorów "  ,  w którym jeden z  bohaterów dostaje w swe ręce   paro stroną broszurę o  Administracji świata czy też miejsca w którym sie znajduję , dany fragment dotyczy akurat  Powstania całego istnienia , jak i ludzkość , jak i kwestii po-życia. 
Napisane parę miesięcy temu .

~ Geneza świata~
 (Fragment)

Początek  wszechistnienia zaczyna sie kiedy Byty Niematerialne , aby przerwać swą nudną egzystencję rozpoczynają  specjalną grę ku ich uciesze. Ów gra miała polegać na prostej rywalizacji między sobą , jednakże Absoluci przemierzając wszechświat potrzebowali graczy oraz pionków  jak i mechanizmu gry. Na losowej planecie stworzyli pierwsze proste organizmy typu ameba po czym przyspieszyli czas tak aby te organizmy wyewoluowały i mieliby dzięki temu rozrywkę .
 Jednakże nowo powstali protoplaści istot żywych nie mieli paru czynników  dzięki którym mogli by żywic  stworzycieli swą wiarą i egzystencją  , tak więc Absoluci musieli ponownie przyspieszyć czas aby zaspokoić swe żądze , nieświadomi skutków obserwowali jak zwierzęta ewoluują i któryś gatunek może posiąść wolę i zdolność świadomego myślenia do upragnionego stopnia, po niezliczonej ilości wieków ,wyginięciu dinozaurów, dopięli swego widząc  nowo powstały gatunek – Człekokształtnych .

Od czasu ukazania przez człekopodobnych małp oznak myślenia , Stworzyciele zaczęli pomagać im aby przyspieszyć ich proces wykształcenia inteligencji dający  możliwość korzystania  z ognia , szukania zjadliwego pokarmu , i zalet ewolucji po czym zaczęli  przygotowywać się na zebranie swych plonów.
Człekopodobni stawali sie jak na zwierzęta coraz bardziej inteligentni ,po pewnym czasie w określonym momencie  niematerialni zmaterializowali sie na wzór swych wychowańców  przyjmując nazwę „Bóg”.
Aby uczynić  rozrywkę ciekawszą rozdzielili sie na pare grup każda o innych zasadach i podstawach religijnych . Niektórym sie to nie spodobało , lub po prostu chcieli tak , przez co stworzyli opozycję Absolutom-Bogom , przyjmując własne zasady dumnie nosząc nazwę „Absoluta-Diabła”.
Choć ostatecznie zmieniły się ich  pierwotne zamierzenia i określenia.

 Protoplaści ugrupowań religijnych wykorzystywali rożne metody umacniania wiary , takie jak tworzenie urzeczywistnionej mitologi [Nordycka , Grecka] integrując czasami w jej przebieg.
Kiedy jakiś Absolut-Bóg czuł sie znudzony tą trwającą od wieków grą  , przekazywał swoją pozycję i wybrane moce wybranemu podwładnemu , czemuś ,  lub wychowankowi tworząc tym samym Boga z krwi i kości [np :  Zeus , Odyn , zaś ci  sami tworzyli swe dzieje]
Nowi Bogowie nowo powstałych religii , objawiali się mieszkańcom w rożnych częściach ziemi narzucając im swe zasady, reguły ,  oraz  wbijając do psychiki jak mają zyc udokumentowawszy to w takich pismach jak Biblia czy Koran.
Po tymże wyścigu jedne ugrupowania zaczęły  dominować inne zaś tracić na sile . Ostatecznie przez stulecia i milenia  utrzymały się najdłużej , dwa ugrupowania które stały się głównymi dla gatunku ludzkiego , są  nimi odmiany Katolicyzm jak i  Religię Azjatyckie , reszta Religi i Poglądów religijnych wciąż jest aktywna jednakże nie ma większej mocy sprawczej .
~Po-życie~
(Sąd Egzystencjalny )

Po śmierci człowieka jego dusza odchodzi z ciała cielesnego,zamieniając się w ciało astralne zwane Duszą ,następnie Dusza albo od razu idzie do Sądu Egzystencjalnego albo czeka na osąd. Jeśli czeka to zazwyczaj jako Dusza lub Upadła Dusza.

Upadłą Duszą ,nazywa sie duszę które utknęły "w poczekalni" z jakiegoś powodu ,zazwyczaj są one duszami niegodnych osądu ludzi lub istot i straszą ludzi pod takimi nazwami jak zjawa , duch , fantom , puki nie pozwoli się im na osąd .

W czasie Sądu Egzystencjalnego ,sędzią jest sędzia dusz z danego wyznania. Może nim być np: Anubis [Bogowie Egipscy], Odyn [Bogowie Nordyccy] lub też Sąd ostateczny , jeśli  dusza jest neutralna religijnie [np: ateizm] sama może sobie wybrać sędzię.
Jeśli trafi do piekła , tam zajmuję sie nim Sąd Piekielny i przydziela do określonego grzechu  i poziomu piekła,gdzie będzie egzystował tak długo puki nie odpokutuje swych czynów.

Zaś jeśli osąd będzie pozytywny to dusza idzie do Nieba ,  z duszą oczyszczoną od złego myślenia i zachowania , niczym w stanie otępienia i błogostanu.
Bywa też tak ze osąd jest w pełni neutralny , przez co Dusza może zdecydować czy iść do poczekalni ponownie czy do reinkarnacji.

~(...)~

LEVEL UP!
Sinful Angel Deiv gained new weapon  and skills!
   Please active „Pen”  with whatever and writing skills.
                                New Writing Skills gained :                               Special moves :
                                Fantasy Mind                                                    Making paper from nothing
                                Fantasty knowledge                                         Using Pen as a painful sword  
                               Writing knowledge                                            Killing weapon
                                                                         
Possible combination:
Writing skills with Keyboard







sobota, 21 kwietnia 2012

Lv.5 [Mind you, if i...]


Mind you if i .... 
write in language of country 
of Tea-time and White House?


 Prócz zwykłych tekstów , przelanych na papier zapisanych słów powstałych z myśli ,  zdarza się ze niektóre piszę w pełni po anielsku , czemuż tak? , otóż gdzyż pewien rodzaj tekstów jest niezwykle przyjemny i łatwy w tymże języku .
 Kiedy pożyczam od  Carolla Lewisa postać Alicji i Kapelusznika , myśli swe i pseudofilozofie przelewam poprzez ów parkę na czystą kartkę , w końcu Angielski to dobry język do zabawy słowami , składniami , i fonetyką. 
 Tym wstępem rzec chciałem jedynie , iż kiedy posługiwał się bedę tą dwójką , spisywać swe myśli i teksty bedę jedynie w ich rodzimym języku .


1.
"Unknown road to go"


- Hatter,where this road goes to?  
- towards unknown, Alice...
- where is Unknown? 
- in place , future only know. 
- it must be interesting. - Alice sat on the floor
 -i would like to know.
- so what are waiting for?
- should i stay or should i go..  - Hatter said thoughtfully
- you should , by that you won't lost in unknown .
- i guess so.
 - you will know more about unknown. 
- next time my lil Alice.
- when it will be Hatter?
Hatter only said "future only know" , and back to his own thoughts.



2.
"I don't like this title"



- Hatter ,why do people tell "i like this ,a like that ,i dislike that "?
- by that they want to know themself ,even when they are not aware of that. 
- but they dont try to do it , how it possible , they dont say "i dont know myself so i like this"  . - Alice said outraged.
- the key is in word "I" ,they find themself by understanding what they like and what not , why they like it and is it true they like it.
- should you go talk with chesire about that , hatter?
 -you see , i dont like psychology and philosophy , i just like to explain it all with my thoughts and words ,  they are amazing but i don't like learning.

 

Thats all for today- said Chesire , 
and lost like a fog. Only his smile , did not lost.

niedziela, 15 kwietnia 2012

LV.3 & 4 [Pisać każdy może! , jeden...]

Pisać każdy może
 Jeden lepiej
Drugi gorzej...

Nadszedł ten dzień, kiedy swe słowa przygotowuję, by na światło dzienne rzucić Słowa swoje.
Tymi słowami rzec chcę, iż poszukałem swych starych tekstów i mini-opowiastek, wszędzie gdzie je ulokowałem i chcę parę z nich tu ujawnić.
Większość głównie inspirowana własnymi myślami i nastrojów kolorami, powstającym niczym wybuch wulkanu nagle nie powstrzymanie, dopiero po ochłodnięciu poprawione, na pierwszy ogień.

 1
 "Handlarz"

 - Czekaj! - zapytał trzymając go za ramię - gdzie się tak śpieszysz?.
Odwrócił się do niego i rzekł zabiegany.
- Nie mam czasu ! mam jeszcze tyle iluzji do rozdania!
- Czemu to robisz?
- Taka praca! jestem niczym Czerwony Krzyż marzeń!
- Trujesz ich a nie pomagasz! - oburzył się
- Ludzie ciągle się trują myślami,czynami,i własnymi urojeniami na własne życzenie.
 Daje im oparcie swymi iluzjami, podobnie jest z placebo i kłamstwami.
- Co oferujesz Handlarzu ? – zapytał niepewnie
- Wszystko!,od religijnych pseudo-cudów po iluzje szczęścia i radości! – odpowiedział radośnie -Więc, czego pragniesz?
- Ile za to chcesz - spytał
Handlarz nadziei uśmiechnął się szeroko i podstępnie, po czym zatrzymał się na przeciw niego.
- Bierzesz czy nie ?, spieszę się. Nigdy już, może nie spotkamy bezpośrednio się.


2
"Wiedz ze"

Spojrzała naprzeciw prosto w oczy. Na chwilę uśmiechnęła się.
- Uwielbiam cię,zabarwiasz mi życie na wiele kolorów,bez ciebie nie ma mnie.
Zawsze jesteś że mną, o każdej godzinie minucie i sekundzie,w cza się każdej pogody, psychicznie i fizycznie. Ale wiesz... - zawahała się, odwróciła wzrok, jak tylko ona mówiła tak pozostało - ciągle mnie wkurzasz, to przez ciebie robiłam i robię te wszystkie rzeczy, jesteś przyczyną tego że mam mętlik w głowie.
 Wielbie całe twe ciało, każdy detal na tym ciele, twarzy,włosach, glo się,wszystko wpędza mnie,w stany takie jak te. Nie wiem co mówić,nie wiem jak,nawet nie wiem czy ma sens,ale mimo tego wszystkiego złego,uwielbiam cię. - zakończyła miło, wstała i wyszła z pokoju.  
 Prócz niej, pozostało już tylko ono, lustro.

Na dziś te dwa wystarczą, tym razem bez muzyki.