„Bez akcji niema reakcji.
Bez reakcji niema chęci.
Bez chęci niema sił do życia.
Bez sił niema akcji.”
Bez reakcji niema chęci.
Bez chęci niema sił do życia.
Bez sił niema akcji.”
Oryginalnie
miałem tę notkę napisać i ukazać światu
jakiś czas temu, lecz wiele pobocznych problemów stanęło na głowie aby mi w tym
przeszkodzić. Jak czasowo widać moje
chęci i zamiary „wróciły na tarczy”,
trwały w tym tak długo aż do chwili gdy
w dużej mierzę się z nimi uporałem, mogąc
zająć się tym czym chciałem.
Ostatnio pewna osoba zaciekawiła mnie pytaniem „dlaczego ludzie krzywdzą się nawzajem”
, jak myślicie dlaczego?
Bo chcą? Bo
mogą? Bo tak? A dlaczego tak a nie inaczej?
Myślałem i w
końcu poległem , próba stworzenia prostej
krótkiej acz dającej dużo do zrozumienia
odpowiedzi,
to dla mnie zbyt skomplikowana oraz wielopłaszczyznowa
sprawa by tak łatwą ją opisać nie zostawiając
niedomówień czy też tym
podobnych. Temat jest szeroki jak rzeka więc trochę ograniczyłem się z omawianiem go,a przy tym trochę zmieniłem to pytanie tak aby „wilk był syty i owca cała”, któż
poczuję niedosyt ten w samym mym poniższym tekście ma trochę wskazówek
gdzie łatwo znajdzie odpowiedzi na swe wątpliwości.
A jak nadal nie, to idźcie sobie do Empika psychologie czytać.
↓ Dlaczego ludzie krzywdzą innych? ↓
Czym jest krzywdzenie to każdy z
was wie, jedynie niektórzy nie zdają
sobie z tego jak siła i nacisk czynienia tego ma konsekwencje zarówno fizyczne
jak i psychiczne. Dużą część osób nie chce lub nie zdaje sobie sprawy dlaczego
to robi i jak to szczegółowo wpływa na innych, przy czym chodzi mi głównie o to
gdzie leży źródło takiego zachowania i jak ono kształtuje nas oraz innych. Przechodząc do rzeczy, chętnie ten temat wyjaśnię "powszechnie rozumianym"
językiem.
Zacznijmy od tego że taki „mechanizm
efektów krzywdzenia” podzielę na trzy główne grupy aby było to bardziej
przejrzyste. Wyróżniamy kwestię grupy:
→ Emocjonalnej (zarys ogólny i wyjaśnienie) → Społeczno-adaptacyjnej (dlaczego jest to wymagane w społeczeństwie)
→ Dysharmonicznej/Rozstrojonej (kiedy to już zakorzeniona przypadłość i odchylenie)
↓ 1. Grupa emocjonalna
Ludzie krzywdzą innych gdyż to ich
napędza do życia, pobudza, daje wiele możliwości w wielu sytuacjach jak i
emocji, a czasem nawet pomaga w różny sposób.
Krzywdzenie
powoduje że zarówno w atakującym i
atakowanym włączają się pewne procesy oraz mechanizmy obronne w organizmie
i ciele, które kusząc formują moralność wraz z reakcje na negatywne emocje
takiej osoby.
Dobrymi
przykładami są sytuację gdy w czasie takiego „ranienia” sami dostajemy to czego
pragniemy lub chcemy okazać albo czego się obawiamy.
Psychiczne jak i
fizyczne krzywdzenie może przyjąć wiele motywów i sposobów, począwszy od:
→ Zyskania uwagi/przewagi szacunku/lęku/negatywnych emocji w innych [ Miłe/jawne grożenie, gniew ,obrażanie się czy kogoś, zaniżanie samooceny, ignorowanie]
→ Zyskania uwagi/przewagi szacunku/lęku/negatywnych emocji w innych [ Miłe/jawne grożenie, gniew ,obrażanie się czy kogoś, zaniżanie samooceny, ignorowanie]
przez:
→ Dostarczanie sobie i innym pożądanych stanów i uczuć zahaczając o krzywdę/ból , których danej osobie z jakiegoś powodu brakuje albo nie może ich obudzić. O czym też dobrze mówią uznawane teksty i myśli typu:
→ Dostarczanie sobie i innym pożądanych stanów i uczuć zahaczając o krzywdę/ból , których danej osobie z jakiegoś powodu brakuje albo nie może ich obudzić. O czym też dobrze mówią uznawane teksty i myśli typu:
„Pain, without love
Pain, I can't get enough
Pain, I like it rough
'Cause I'd rather feel pain than nothing at all”
Pain, I can't get enough
Pain, I like it rough
'Cause I'd rather feel pain than nothing at all”
[zaburzenia odczuwania jak depresja czy
apatia, przyjemności uczuciowe z odbierania
i zadawania bólu/krzywdy, dramatyzm]
Aż:
→ Po podejście humorystyczne i motywujące, gdzie takie żartobliwe i sarkastyczne krzywdzenia nastraja/integruje obie strony w różny sposób czy tez „promuje” taką osobę.
→ Po podejście humorystyczne i motywujące, gdzie takie żartobliwe i sarkastyczne krzywdzenia nastraja/integruje obie strony w różny sposób czy tez „promuje” taką osobę.
Któż się nie droczył, nie wkurzał
ani nie hejtowal innych w taki sposób?, w większości to zaledwie ci którym brak
tego motoru życia czy też ci z słabą
psychika, który mają problem adaptacją do środowiska tak nie czynili. Wszak takie
osoby mogą mieć tendencje zarówno do
problemów w sferze emocjonalnej, społecznej i postrzegania świata. Widzicie więc
iż „kwestia dlaczego krzywdzimy” jest
głębsza niż się zdaję.
↓ 2.Grupa Społeczno-adaptująca
Gdyby ludzie byli zawsze dla siebie mili, dobrzy, kochani, nie krzywdzili się to by wyginęli nie tylko przez swą "grzeczną nudną anielskość do porzygu" ale też przez drastyczne obniżenie mechanizmów psycho-ruchowych i doskonalenia się. Od czasu do czasu w określonych sytuacjach krzywdzenie innych jest wręcz zdrowe i najwłaściwsze. [Wybieranie mniejszego zła, krzywdzenie ochronne - „robienie czegoś z troski wiedząc jakie negatywne skutki mogą być, jeśli się tego nie uczyni”]
Stąd też widać kwestię Społeczną, każdy z nas wie co to prawo dżungli i walka z otaczającymi nas
ludzkimi drapieżnikami.
→ Już od małego uczymy się obecności takich
ludzkich drapieżników, niezależnie czy to inne dzieci czy też dorośli albo też
postacie wymyśloną, uczymy się także postępowania gdy sami będziemy mieć do
czynienia z nimi w postaci ich czynów czy osobistego starcia.
Przed nami jako dzieci są różne
dane nam opcję, jedne mniej a drugie bardziej moralne.
→Wybór jaki podejmiemy
będzie kształtował nasz charakter i dalsze podejście do krzywdzenia innych w
różnych sytuacjach. To jest prosta
zasada "zjedz albo daj się zjeść, bądź łowcą albo zwierzyną, walcz albo
się wycofaj."
→ Sposób w jaki i
dlaczego krzywdzimy innych pokazuje na jakim stopniu tej chorej hierarchii
jesteśmy.
Jeśli jesteśmy za wysoko to możemy
świadomie albo nie, „truć plując jadem”
i niszczyć innych.
Zaś jeśli jesteśmy za nisko, wtedy możemy
być uznani za kogoś żałosnego, mizernego, czy też gorszego w oczach innych.
Dla wielu grunt to znaleźć w tym absurdzie
złoty środek, czy też sposób na bycie wciąż „akceptowalnym” który umie się obronić i mocno zaatakować.
Podsumowując dlaczego krzywdzimy
się nawzajem przy tej grupie, odpowiednie krzywdzenie i jego nacisk napędza nas
od strony towarzyskiej jak i walki o swoje wedle tego co według nas słuszne.
Nadmiar oddala akceptacje i to czego potrzebujemy, zaś niedomiar wcale nas nie przybliża.
Nadmiar oddala akceptacje i to czego potrzebujemy, zaś niedomiar wcale nas nie przybliża.
↓ 3. Grupa Dysharmoniczna/Rozstrojona
Skoro już wiecie jakie są główne źródła,motywy,
powody czemu ktoś was ostatnio obraził, zaś wam przyjemność sprawa droczenie
się, to teraz przejdziemy dalej wgłąb tego
lasu.
Przywdzieję fartuch lekarski,
poprawię okulary dodające mi naukowego image'u, by po chwili móc już pouczyć was o nowych terminach i
słowach w granicach tego całego tematu.
Nie obce jest wam przekonanie ze każde otoczenie inaczej reaguje na nasza pozycję w tej wrednej hierarchii, w jednym będzie ono podbijać nam ego i dawać się dominować zaś w innym może chcieć nas złamać i wykorzystać nasze dobro/zło. Co za tym idzie zaszufladkuje nas do jednej z grup którą tak a nie inaczej zaadaptuje nas społecznie, towarzysko, życiowo. A do tego może pomieszać tak w głowie, iż bez pomocy psychologicznej się nie obejdzie chcąc z tego problemu wyjść.
Możemy
zaczynać od bycia:
→ odludkiem, dziwakiem, otwartym na ludzi.
Przez bycie
→ dusza towarzystwa,
terapeuta, dominatorem
Aż po
stanie się:
→ drapieżnikiem, kimś asertywnym i uznawanym czy też manipulatorem.
Lecz nawet taka droga nie uchroni na od zastanawiania się czy
potrzebujemy pomocy psychologa/terapii.
Chorobotwórczość osobowośći charakteru może być uwarunkowana biologiczne
czy też nabyta życiowo.
Na podstawię
tego dobrze jest w skrócie wyróżnić dwie grupy o najbardziej widocznych
zarysach granic występowania i rzutowania na osobę, niekiedy bywa ze występowanie ich w rożnym nasileniu nie jest
leczone u danej osoba gdyż po prostu ta osoba w sobie nie ma potrzeby i
wymogu takiego do życia. Mimo to mamy
grupy o podłożu:
→ Sadystycznym
→ Masochistycznym
→ Masochistycznym
↓ Podłoże
Sadystyczne:
Często
o kimś kto jest nieczuły, szorstki,
wredny nie mający oporu z mówieniem słów
i zdań niemiło znaczących ,
negatywnie nacechowanych mówi
się iż lubi tak się się zachowywać i
czerpię z tego przyjemność w jakiejkolwiek formie, zwie się Sadystą.
Mimo
iż termin ten poprawnie oryginalnie
odnosi się do fetyszu seksualnego i z nim jest ściśle powiązany,
pobocznie dobrze obrazuję poza sferą seksualną postawę Sadystyczną oraz to jakie przypadłości można
dzięki niej klarowniej opisać. Jest wiele
przypadłości które są ściśle związane z podłożem sadystycznym, cwanie przejawiają się w wielu formach i maskują na rożne sposoby, przykładowo:
→ Despotyzm/Nadmierna Dominacja: Charakteryzuję
się agresją słowną, poczuciem
fałszywej wyższości nad innymi i taką
też moralnością, oraz lekką arogancją z potrzebą widocznej kontroli nad innymi.
Jako wisienkę dodam iż despotyzm przyczynią
się do mocno obniżonej empatii, wraz z tym ze przeważnie widać u takiej osoby znacznie
częściej negatywne emocje niźli pozytywne.
Despotą jest
często osobą lękliwa, uzależniona od innych, nie elastyczna która poprzez drapieżność i gniew nauczyła się
skrywać swój lęk i go maskować.
Łatwiej się z tym „urodzić” niż to nabyć.
→ Socjopatia/Silna Antyspołeczeność: Kolejna przypadłość bazująca na lęku i
wrodzonej przypadłość do życia na negatywnych emocjach i zachowaniach. Tutaj
sadyzm mamy w postaci szorstkości, płytkiej emocjonalności i mocno naruszonej moralności która praktycznie idzię w
parzę z
mocno zakrzywionym postrzeganiem norm społecznych. Osoba
z taką przypadłością ciągle szuka „kozła
ofiarnego” na którym może pokazać swój brak empatii jak i lekceważenia uczuć tej osoby jak i jej samej. Antyspołeczne zachowanie, bardzo zmniejszone poczucie wstydu, niepozorność
a przy tym nacechowanie negatywnie dzieciństwo jest charakterystyczne dla tego typu.
→ Wykrywacz wad/Internetowy Troll: Wykrywacz wad to według mnie esencja nieseksualnego sadyzmu,
taka osoba nie ma skrupółów jeśli chodzi o obrażanie innych i staranie się aby subtelnie ich skrzywdzić, a co dopiero by
mieć jakiekolwiek poczucie winy. Od despoty różni ten typ to że całą swoją truciznę bierze z zauważonych
wad rozmówcy a następnie dzięki temu koncentruję na krótkich atakach słownych,
zachowaniach uprzykrzających życie innym, oraz podważaniu ich samooceny.
→ Makiawelizm: Makiawelizm
to bardziej cecha charakteru osób o podłożu sadystyczny niż przypadłość, lecz
często łączy się z przypadłością bycia Manipulatorem. Cecha ta oznacza niegodziwą
osobę, która niema skrupółów oraz wyrzutów sumienia aby wykorzystywać innych do swych celów. Działa
wedle powiedzenia „po trupach do celu” i w przeciwieństwie do powyższych nie
czerpie potrzeby z ujawniania tego, taka osoba jest bardziej subtelna i
niepozorna, kiedy kłamię aby osiągnąć to czego pragnie niezależnie od tego jaką cenę za to zapłacą inni.
↓ Podłoże Masochistyczne:
Masochista krwawi ze szczęścia gdy Sadysta wciąż ma siłę go ranić
i chłostać .
Choć nie
końca, to trochę prawdy tym podłożu jest. Masochista którego termin także
wywodzi się oryginalnie z fetyszów seksualnych i związany jest upragnionym
dobrowolnym odczuwaniem bólu, ran,
krzywdzenia na rożne sposoby, poza tą sferą dobrze opisuje nieseksualne podłoże masochistyczne.
Wszak za masochistę uznaje się, nawet w żartach,
osoby którym nie przeszkadza gdy doświadczają negatywnych emocji, doświadczeń,
odczuć i nie czynią za wiele by to zmienić. Nawet jeśli nie czerpią z tego dobrego
poczucia, wolą trwać w swym bólu i nieszczęściu niż postarać się zmienić to tak
aby nie popadać w różne dalsze zaburzenia.
Niekiedy bywa ze osoby silne psychicznie, będące wyżej na w tej pokręconej hierarchii same siedzą w tym tym środowisku będąc świadomymi co je może spotkać a mimo to chcą pomóc innym którzy są na tym podłożu.
Mimo to w
dużej mierzę taka postawa cechuję osoby osoby bardziej ulegle, niepewne,
strachliwe, zagubione niż jest to w granicach „normy”, często podłoże masochistyczne jest efektem bolesnej przegranej z Typem sadystycznym, który przyczynił się do traumy/zranienia psychiki w wcześniejszych latach. Co za tym idzie z takiej blizny
uformowały się takie a nie inne
mechanizmy obronne i sposób adaptowania się.
→ Autoagresja: Autoagresja to nic innego jak zachowania
destrukcyjne skierowane nie na innych lecz na swoją osobę, może to być autosadyzm osoby masochistycznej
która krzywdzi i rani siebie samego gdzyż taki czyn jest najbliższy uldze,
relaksowi, poczuciu zaspokojenia. Może
też być celowym mechanizmem aby pokazać się i zainteresować sobą jako męczennika, osobę potrzebują opieki
innych oraz osobę związaną z cięższymi
zaburzeniami osobowości. Autoagresja związana jest także z Nerwicą
natręctw [OCD], stanami depresyjnymi i za cel obiera sobie samonakręcanie się w
swym „smutku”
→ Depresja/Apatia/Anhedonia: Wszystkie
trzy przypadłości są do siebie podobne i mają podłoże masochistyczne oraz
tendencje autoagresywne.
Depresja
sprawia iż jesteśmy na znacznie niższym poziomie społecznej hierarchii przez
co znacznie łatwiej nas złamać i wpędzić przeróżne bolesne wątpliwości. Osoba taka nie wierzy w siebie i w swe czyny,
umartwia się a przy tym myśli w „czarnych
barwach” nie wierzy często nawet w
to że może być wyleczona jeśli już
będę chciała sobie pomóc.
Apatia
powodując brak chęci do życia, ospałość, znudzenie życiem, drastyczne obniżenie
napędu psycho-ruchowego sprowadza na nas masochizm w takiej postaci ze wszystko
jest nam obojętne i dla nas bolesne.
Zaś
Anhedonia to po po prostu blokada odczuwania przyjemności i pozytywnych emocji,
w której masochizm posuwa nas do podobnych jak w powyższych problemach, tyle że dodaję też kwestię umartwiania się i napędzą w nas samych autoagresji by poczuć coś „przyjemnego”.
→ Zaburzenia
shizopodobne: Same w sobie mogą mieć podłoże zarówno sadystyczne i masochistyczne [Np: Borderline, Schizofrenia paranoidalna] tyle ze większość tych
o których krótko wspomnę jest bardziej skierowana w stronę niewidocznych
procesów autoagresywnych.
Ów
zaburzenia charakteryzują się
nieprawidłowo uformowanym i nadal formowanym układem nerwowym, który
narusza grupę emocjonalną i społeczno-adaptacyjną. W przeciwieństwie do podłoża
sadystycznego takie osoby mogą mieć
dobre intencje i nie chcieć sprawiać komplikacji czy problemów,ale przez
to naruszenie „coś” ich blokuje.
Mając tego typu zaburzenia moglibyśmy mieć wrodzony/nabyty uszkodzony sposób odbierania otoczenia, ludzi, zachowań
który sprawia ze możemy być
chaotyczni/chwiejni i sami sobie rzucać kłody pod nogi w czasie dalszego życia. Jak to spotyka Paranoików, osoby z auto-destrukcyjną huśtawką emocji
typu Borderline, osoby z głębokich
społecznym/komunikatywnych zaburzeniach osobowości zwanych Shizodoidalnymi/Shizotypowymi.
Czy też silną potrzebą dramaturgicznego mówienia o swych przeżyciach i szukania uwagi, co jest typowe
dla Histroników.
↓ The End ↓
W tej notce to już koniec podroży o tym co
chciałem głównie przekazać w temacie krzywdzenia siebie,innych,nawzajem . Oryginalnie planowałem aby było to all było
znacznie znacznie krótsze, lecz znowu
wyszło jak wyszło, jakbym esej jakiś
pisał.. a mógłbym jeszcze dalej pisać rozszerzając ten cały temat.
See you soon~!
Bardzo wyczerpujące temat opracowanie. Gratuluję! Ja z kolei specjalizuję się w tematyce schizofrenii, więc jakbyś był zainteresowany to zapraszam na http://schizofrenia.net.pl/
OdpowiedzUsuńDziękuję, ilekroć piszę notkę to staram się jak najmocniej. Chętnie zajrzę, sam też interesuję takimi gałęziami ludzkiej psychiki C:
UsuńJak na Deida przystało notka cholernie długa, ale ciekawa :D
OdpowiedzUsuńStarałem się nie używać psychologicznego języka, i faktowo pisać do rzeczy xD
UsuńCieszy mnie iż i tobie się podobało Lisku.
Zacytowałeś jedną z moich ulubionych piosenek (Pain without love~~~~~~~~), więc nie mogło mi się nie spodobać <3
UsuńSinful Deid, jako znawca ludzkich umysłów, co sądzisz o tym teście na schizofrenię? :D Myślisz, że warto robić? http://schizofreniatest.pl/
OdpowiedzUsuń